Batteddy

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Przypadkowe cyfry

środa, 30 grudnia 2015

175. Najgorsze ciasto i podsumowanie świąt

He-Jo

Ostatnio mam mało ochoty do pisania. To pewnie dlatego, że bardzo często pojawiają się u mnie posty. Moje lenistwo xD W każdym razie jestem, jestem. Zaniedbałam trochę to miejsce. A dzisiaj post o... torcie :D Jeśli można to nazwać tortem...


O! Tak właśnie to ciasto... nie wyglądało xD





















Może zacznę nasza historię od tego, że zmieszałyśmy ze sobą WSZYSTKIE składniki. Oczywiście to nie było do końca według przepisu. Wyszło na to, że musiałyśmy dokupić składników. Wtedy już wszystko poszło... dobrze? Kiedyś robiłyśmy babeczki... Wyszły lepiej. Znacznie xD Ogólnie ciasto nie wyszło zbyt dobrze, ale zabawa był przednia :D

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Okey, teraz może podsumujmy święta 2015. Kurcze, wiecie że już się przyzwyczaiłam do faktu, że zaraz będzie 2016. Jakoś tak bardziej to do mnie przemawia. W ogóle za 3 tygodnie są moje urodziny :D Zrobię skromną bibę w kręgielni, więc będzie ok. Mam nadzieję ;p Wróćmy do świąt.

Moja Wigilia była dość... średnia. To są dość prywatne sprawy nie będę wam teraz o tym opowiadać bo to takie zbyt osobiste. Nie ważne. Cóż, jeśli chodzi o prezenty. bo chyba z tym są najczęściej kojarzone święta to jestem zadowolona. Od razu mówię, że prezenty nie są dla mnie najważniejsze, broń Boże. Mówię o tym... mimochodem. Poza tym prezentów nie dostaję raczej pod choinkę. Zwykle dostaję je przed Wigilią. Mimo wszystko chciałabym wam pokazać. Nie pochwalić się. Pokazać :)


Gitarka <3 Od jakiegoś czasu marzyłam o gitarze. Uwaga! Od następnego piątku (nie tego, tylko za tydzień) będę chodzić na lekcje gitary <3 Jeszcze będę wymiatać :D


Następny jest taki o to Mike. Mój uroczy miś. Jego historia jest dość inna. Kupił mi go Kiślu. Wymieniłyśmy się prezentami. Żeby nie było ona też dostała misia xD


No cóż, sami oceńcie który lepszy (chociaż dla mnie i tak wygrywa Mike). Jej miś nazywa się Ireneusz. Nie pytajcie xD

No i ostatni prezent, najbardziej niespodziewany.


Tak, to są simsy <3 Jestem wielkim simomaniakiem. Wiecie, że planowałam kupić tylko kilka dodatków a wychodzi na to, że jestem na bieżąco i brakuje mi jedynie akcesoria ,,Upiorności", którego raczej nie kupię ze względu na jego... sezonowość xD.

Mam nadzieję, że wasze święta były ciepłe, rodzinne i radosne :) Z całego serca chciałabym, żeby tak było. Trzymajcie się ciepło. Możecie się "pochwalić" co wy dostaliście w komentarzach <3


Planuję jeszcze podsumowanie roku 2015, więc czekajcie :D

~Enjoy

3 komentarze:

  1. Gdy przeczytałam tytuł najgorsze ciasto i zobaczyłam obrazek tego jakże wymarzonego tortu, pomyślałam - ona zgłupiała. Dopiero gdy zaznajomiłam się z resztą tekstu zrozumiałam ;D Nie wszystko wygląda jak na obrazku niestety ;/ Ooo nowa gitara, ja też dostałam! ;D Może niekoniecznie na święta i może niekoniecznie dla mnie, ale to ja najczęściej na niej gram ;D

    http://alexiachmiel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starałam się wszystkich zmylić i mi się najwyraźniej udało xD

      Usuń
  2. Ja zawsze jak zabiorę się coś gotować to wygląda podobnie jak tój tort,nawet kanapki potrafię zepsuć ;)
    Piękna gitara ;)
    Pozdrawiam!
    U mnie konkurs zapraszam:
    zubrzycanka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Czytam każdy komentarz i staram się odpowiadać!
Jeśli masz pytanie, wal śmiało :D