169. KakaŁO #2

He-Jo

Kocham okres przed świętami. Oglądam teraz ,,Sekrety Morza" Ale najpierw może okładka:

Tak, może najpierw powiem wam co ostatnio kupiłam. Przy okazji dodam, że są Mikołajki i chcę wam z tej okazji złożyć życzenia.

Krasnale i elfy Gotowe stoją,

Już worek pełny na saniach czeka,

Czemu Mikołaj drapie się w głowę?

Co go tak martwi i na co czeka?

A on tak liczy w głowie

I mierzy

Czy brzuch mu się zmieści

W komina wieży!

Więc jeśli znajdziesz prezent na dachu,

Znaczy że wąski masz komin mój brachu!

Tak wiem, nie śmieszne xD Ale Mikołajki to Mikołajki. Może najpierw pokażę wam mój prezent:

Przepiękny prawda xD? Przyszedł pocztą w czwartek. Niesety moja ściana jest na tyle wybrakowana, że nie ma żadnych dziurek, a robić mi się nie chce, więc postanowiłam, że będę hipsterem i zawieszę go na sztaludze. Co mi się w tym kalendarzu podoba to to, że są zaznaczone angielskie święta typu St Patrick's Day i inne. Miła odmiana cn?

Poza tym ostatnio w gazetach są bardzo fajne dodatki i kupiłam sobie dwa uzupełnienia do kolekcji:

\

Moja kolekcja powiększyła się o te dwie bajki. To nawet dobrze, bo od czasu pobytu w kinie chciałam to obejrzeć jeszcze raz. I wreszcie mam okazję.

Poza tym zaopatrzyłam się w kalendarz adwentowy. Taki porządniejszy.

Kalendarz adwentowy Milki. Czekolady Milki są trochę jak dla mnie za słodkie, ale jedząc jedną dziennie jest na prawdę pysznie :3 Poza tym niektóre mają nadzienie czekoladowe a niektóre nadzienie mleczne. Ogólnie są bardzo dobre i mają fajne kształty:

Urocze prawda?

W sumie powinnam czytać lekturę xD Czy tylko ja nie lubię szkolnych lektur? To znaczy niektóre są nawet spoko, ale nie lubię mieć terminów. Szczególnie, że zwykle jak dostajemy do przeczytania lekturę, równolegle czytam już jakąś książkę i powstaje problem. Dokończyć tamtą, czy zacząć lekturę. Dlatego nie lubię lektur. Teraz mam ,,Opowieść Wigilijną". Lubię nawet. Nie jest zła. Ma klimat. Na szczęście niedługo się pocieszę, bo następnego do czytania mamy ,,Małego Księcia" <3

Szkoły mam już po kokardę. Jest już tak fajnie, świątecznie, ale ciągle szkoła wszystko (skutecznie) psuje. Poprawić biologię, zrobić plakat na Niemca, w czwartek sprawdzian... Też macie dość?

Jak tam wasze Wigilie klasowe? Komu robicie prezent? Ja robię Kiślowi xD Przypadek? Mi robi inna dziewczyna, którą swoją drogą lubię ;p Ja planuje kupić ''dwupak'' albumów Guns N' Roses. Oczywiście musiałam wcześniej ostrzec Kiśla, żeby owych albumów nie kupował. Przecież nie dam jej czegoś, co już ma. A wy co kupujecie?

Ostatnio zdarzyła się dość ciekawa sytuacja. Zauważyłam jak bardzo małe rzeczy mogą sprawić radość. Od razu przypomniały mi się te wszystkie akcje Coca Coli z dzieleniem się radością xD Powiem wam co się stało. Otóż byłam z klasą w ośrodku kultury. Jakoś niefortunnie wyszło, że zgubiłam tam telefon. Zorientowałam się dopiero kiedy wychodziłam ze szkoły. Kiedy zapytałam, się koleżanki która odbiera tata czy mogę się z nimi zabrać do ośrodka kultury, to nie tylko mnie podwiozła ale jeszcze pomogła mi szukać a jej tata poszedł ze mną do recepcji <3 Telefonu co prawda nie znaleźliśmy (ktoś zaniósł go po występach do szkolnego sekretariatu), ale i tak ten gest był przemiły <3

Myślę, że to na tyle w dzisiejszym kakale. Dzisiaj piłam kakao xD Zapraszam w sobotę. No i w każdy inny dzień ;p

~Enjoy