187. FOR EVERY DARK NIGHT, THERE IS BRIGHTER DAY

He-Jo

Chciałam napisać dla was coś ciut innego niż zwykły tag, więc dziś sobie trochę się wyprodukuję.

Mamy piękny okres wielkanocny. Na tyle jest piękny, że nie ma szkoły. Niestety ten stan nie potrwa długo. Why... Jeszcze, żeby to było minimalnie ciekawe, rozwijające i kreatywne. To nie! Bo po co. Cytując moją panią od matmy

,,Już wam nie przepuszczę. Następna kartkówka będzie z zadań tekstowych"

Na szczęście zachowałam resztki instynktu samozachowawczego i mam dystans do tego miejsca. Może dlatego jeszcze żyję xD

Ale do rzeczy. Ostatnio kupiłam sobie zeszyt. Może bardziej notes. Cytat, który macie w tytule to napis na jego okładce. Oto i ten zeszyt:

A w nim magiczne różności. Może najpierw wyjaśnię true story z nim związane. Bo na początku roku szkolnego kupiłam sobie identyczny zeszyt ale wielkości zwykłego zeszytu (ten wyżej jest A4). Kochałam go. Rysowałam w nim mini rysunki, które ogólnie były strasznie urocze. Niestety... odpadła mu okładka. Więc, gdy zobaczyłem w sklepie ten musiałam go kupić <3 No i sobie porysowałam:

Razem z moją nową kumpelą, którą możecie kojarzyć z bloga Always be a Cat ustaliłyśmy, że mój nowy zawód to RSRIW (co jest skrótem od rysowacz sfer wyższych i rudych). 

To jest z kolei wstępny szkic kota. Wstępny, bo pewnie zmieni się jeszcze ze sto razy w trakcie tworzenia.

A w tworzeniu jego pomogła mi właśnie ta sama kumpela z bloga Always be [...] Dzięki temu mianowałam ją Korektorem Rysowacza sfer wyższych i rudych (w skrócie KRSWIR) 

Już nawet mam kilka zamówień na rysunki xD Więc mam trochę roboty. Dajcie znać, czy wy coś rysujecie! A może też macie zeszyt ze szkicami?

~Enjoy