110. Z wyższej półki Disney'a [3]

He-Jo
Nie mogłam się oprzeć. Muszę napisać ten post. Siedzę sobie (przed) wczoraj wieczorem i myślę- wypadałoby coś obejrzeć. Tylko co? I wtedy mnie olśniło. Przecież niedawno wyszła taka bajka... jak ona się nazywała... a na tak! Wielka Szóstka :D Dacie wiarę, że nigdy tego nie oglądałam? No... nie byłam przekonana. Czemu ja zawsze muszę być tak zacofana...

I za to właśnie kocham Disney'a...

Walt Disney Animation Studios przedstawia „Wielką Szóstkę”. Młody geniusz robotyki, Hiro Hamada, uczy się korzystać ze swojego nieprzeciętnego umysłu. Pomaga mu w tym jego utalentowany brat Tadashi oraz ich szaleni przyjaciele: uwielbiająca adrenalinę To To Tomago, zawsze miły i uprzejmy Wasabi, maniaczka chemii Honey Lemon i fanboy Fred. Gdy dramatyczny splot wydarzeń rzuca przyjaciół w sam środek niebezpiecznej intrygi na ulicach San Fransokyo, Hiro szuka pomocy u swego najbliższego towarzysza – robota o imieniu Baymax – i transformuje grupę kumpli w ekipę zaawansowanych technicznie superbohaterów.

„Wielka Szóstka” powstała w oparciu o komiks Marvela pod tym samym tytułem. Reżyserami filmu są Don Hall („Kubuś i przyjaciele”) i Chris Williams („Piorun”), zaś producentem – Roy Conli („Zaplątani”). Film będzie mozna zobaczyć w kinach w 3D od 28 listopada.

Spójrzcie na słowa zaznaczone na czerwono. Piorun i Zaplątani? To mi się śni <3

Boska fabuła. Tak cudownie przedstawiony ból po śmierci bliskiego. Poryczałam się już na początku. Trochę. Ale na końcu była już rzeźnia. Nie chcę robić spoilerów dla tych, którzy jakimś cudem jeszcze tego nie widzieli.

Mamy 6 postaci głównych. Oczywiście kimże bym była, gdybym nie zwróciła uwagi na dubbing. Szczerze? Genialny! Hiro dubbingował nijaki Jakub Zdrójkowski, znany nam jako Gumball tudzież brat bliźniak Adama Zdrójkowskiego, który gra Kubę w rodzince.pl. Ciekawe ;) Samego Baymaxa dubbinguje Zbigniew Zamachowski. Jego z kolei większość kojarzy zapewne ze Shreka lub Ratatuj. Poza nimi kojarzę również głos brata Hiro.

Fabuła nieziemska. Jak zwykle, chciałoby się rzec. Tak cudownie się to oglądało. A już ostatnie minuty filmu z zapartym tchem (tak się mówi? Chyba tak). Nic dodać, nic ująć. Kocham się wzruszać. Film w sam raz dla mnie <3

Napiszcie, czy wam podobało się to tak bardzo jak mnie ^^

~Enjoy