71. Wróciłam, żyję, mam się dobrze :D

Heja!
Z góry przepraszam że przez (AŻ) cztery dni nie było posta. Było to spowodowane wyjazdem na wycieczkę. Wróciłam wczoraj, ale nie chciało mi się pisać. Jak mi wyświetlenia przez to spadły xD Dobra, wracam do żywych (nie umarłam o.O). Może najpierw jak było.

Było mega. Jeśli mam być szczera, wolę taką wycieczkę (z gimnazjalistami ^^), na której mogę chodzić po całym terenie, jest piękne i nikt nie ciąga mnie po zabytkach, niż zwykłą wycieczkę szkolną. Pogoda nie była za... fajna. Było pochmurno, a poza tym czasem kropiło. Ale mi to jakoś nie przeszkadzało. Było bardzo przyjemnie. Na terenie był bardzo duży, i płytki staw. Oficjalnie został przeze mnie nazywany ,,Kałuża" xD. Siedziałam sobie na ławeczce znajdującej się na najdalszym brzegu, rysowałam, miałam spokój i ciszę. Kilka zdjęć:

 Kałuża :)

 Ognisko w lesie <3

 Las

 Dalej las

 'Dopływ' Kałuży xD

 Kot <3

 Jeszcze jeden :D

 I jeszcze ^^

 Kałuża z innej strony

 I jeszcze kot :*

Ale na plenerze chodziło głównie o rysowanie (o malowanie też, ale tym razem nic nie malowałam), więc moje trzy rysunki:

Dobra, to tyle w dzisiejszym krótkim poście. Jutro coś więcej : D

~Enjoy