51. Notka na luźno

Hei xp

Witam was w prawdopodobnie pierwszzym na tym blogu luźnym poście. Z góry przepraszam za literówki, ale piszę to na telefonie. Otóż dzisiaj opowiem wam o miom 'bardzo' cirkawym dniu. 

Wstaję. Nie jem nawet śniadania, zwykle i się nie chce. Oglądam tv przez pół godziny. Ubieram się na szybko i w ostatniej chwili, ostatecznie robię zadania domowe xD Wychodzę do szkoły przyjaciółką Zuzią

Szkoła. Idę pod klasę z Zuzią z którą szłam. Zostawiam plecak. Idziemy na przerwę (szliśmy na dziewiątą). Spotykay Kiśla. Gadamy. Dzwonek. 

Lekcja. Polski- jak zwykle trochę przymulony, matma- oglądaliśmy ,,Krainę Lodu" <3, plastyka- nie było pani, więc siedzieliśmy w świetlicy, wf- aerobik z muzyką i na koniec historia- byliśmy na dworze i graliśmy w gry.

Dom. Wracam. Na kompa xD obczajam yt, obczajam bloga. Simsy. Meblowanie części nowego domu i jeden dzień jako lekarz. Wychodzę do księgarni po książkę ,,Schronienie" Hrlana Cobena. Niestety, w księgarni jej nie ma. Wracam z pustymi rękami. Trudno. Wracając kupiłam loda śmietankowego. I dochodzimy do chwili obecnaj, kiedy siedzę przed kompem i kończę Kraię Lodu.

,,Mam tę Moc" :D

Okk lecę jeszcze na rolki jadę. Widzimy się w sobotę na wiewiórce. A tymczasem
Paaa ;*